Forum www.mojamuzyka9598.fora.pl Strona Główna www.mojamuzyka9598.fora.pl
:::forum muzyczne:ambient,idm,nujazz,dnb,house...''Technikum Mechanizacji Muzyki''@.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

filmoteka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mojamuzyka9598.fora.pl Strona Główna -> Niejednoznaczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luckylooser




Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro 6:55, 22 Lut 2012    Temat postu:

Izabelcia napisał:


Ponad nami tylko niebo


fajny jest :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hugoberg




Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro 7:23, 22 Lut 2012    Temat postu:



Rammbock: Berlin undead

Gdy Michael przybywa do Berlina odwiedzić byłą narzeczoną, niebezpieczny wirus zaczyna pustoszyć miasto w przerażającym tempie, zmieniając ludzi w niemyślących}, seryjnych zabójców. Ku jego zaskoczeniu Gabi nie ma w domu, spotyka jednak Harpera, nastoletniego praktykanta u hydraulika, który jest zatrudniony w tym budynku. Razem chowają się przed tłumami zarażonych ludzi. Okrążeni przez żądające krwi zombie, Michael i Harper muszą wykazać się dużym sprytem i inteligencją, aby wyjść z opresji i znaleźć Gabi. Kiedy okazuje się, że ukochana Michaela została zawirusowana, rezygnuje ze swojego życia i z pełną świadomością przechodzi na stronę zła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz 'Royal' Ochmann
Administrator



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Śro 7:27, 22 Lut 2012    Temat postu:



Safe House

Były oficer operacyjny i wróg numer 1 CIA, Tobin Frost niespodziewanie pojawia się w jednym z miast Afryki Południowej i stawia na nogi cały wywiad. Przejęty przez agentów zostaje odesłany do kryjówki prowadzonej przez Matta Westona. Kiedy miejsce zostaje zaatakowana przez brutalnych najemników, Weston zmuszony jest pomóc w ucieczce Frostowi i szybko zdaje sobie sprawę, że jego moralność i idealizm zostały wystawione na próbę. Teraz obaj muszą starać się przeżyć, aby dowiedzieć się, kto chciał się ich pozbyć.
Kolejny emocjonujący film z udziałem mego ulubieńca Denzela ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Globox




Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Śro 22:38, 29 Lut 2012    Temat postu:



Prometeusz

Grupa odkrywców znajduje wskazówkę dotyczącą początków ludzkości na Ziemi. To prowadzi ich do emocjonującej podróży w najgłębsze zakątki wszechświata. Tam muszą stoczyć przerażającą bitwę by ocalić przyszłość ludzkiej rasy...innymi słowy: najnowsza produkcja Ridley'a Scota ;)

Kino (Polska): 20 lipca 2012
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baba Lila




Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 16:54, 02 Mar 2012    Temat postu:

Bez weltschmerzu

Szekspir, Molier, Austen, a teraz Goethe. Ekranowa miłość tak bardzo pochłania klasyków literatury, że można mówić właściwie o nowym melodramatycznym podgatunku. Tyle że w przeciwieństwie do reszty towarzystwa Goethe kocha na pół gwizdka – film Philippa Stoelzla to produkcja stworzona z myślą o przedpołudniowej ramówce telewizyjnej. Ogląda się go bez bólu krzyża, ale też bez specjalnego podniecenia.

Bez weltschmerzu
autor: Michał Walkiewicz | wczoraj | Zakochany Goethe (2010) recenzja kinowa | dodaj komentarz
60%

uznało tę recenzję za pomocną
(5 głosów).
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
tak nie
Szekspir, Molier, Austen, a teraz Goethe. Ekranowa miłość tak bardzo pochłania klasyków literatury, że można mówić właściwie o nowym melodramatycznym podgatunku. Tyle że w przeciwieństwie do reszty towarzystwa Goethe kocha na pół gwizdka – film Philippa Stoelzla to produkcja stworzona z myślą o przedpołudniowej ramówce telewizyjnej. Ogląda się go bez bólu krzyża, ale też bez specjalnego podniecenia.

Młodego Johanna poznajemy na uniwersytecie, gdy w geście rebelii przeciw autorytetom strumieniem ciepłego moczu odlewa w śniegu wiekopomną frazę: "Pocałujcie mnie wszyscy w dupę!". Odpowiedź na pytanie, jak długo będzie wiódł życie niebieskiego ptaka i utracjusza staje się jasna wraz z pojawieniem się na ekranie postaci Lotte Buff. Niedoszłego prawnika i wiejską dziewczynę połączy uczucie skazane na niespełnienie – Lotte została już przyrzeczona bogatemu adwokatowi. Pech chce, że jej przyszły mąż to jednocześnie zwierzchnik Goethego, zaś fircyk z lekkim piórem, nie wiedząc o planowanym mezaliansie, udziela mu sercowych porad. Stąd już tylko krok do zamienienia życia w fikcję. "Cierpienia młodego Wertera" rodzą się w bólu serca i duszy, w ciemnej i wilgotnej celi. Taka draka.

Gdy tuż po finałowej scenie twórcy streszczają dalsze losy bohatera za pomocą serii plansz informacyjnych i przypominają, że "Cierpienia młodego Wertera" doprowadziły do fali samobójstw na Starym Kontynencie, podświadomie ujawniają największy feler swojego filmu. Biografia Goethego, wielowątkowa, skomplikowana i mroczna, została tu sprowadzona do błahej historyjki z awanturniczym rodowodem. Jeśli ktoś szuka w kinie właśnie takiej opowieści, weltschmerz mu nie grozi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izabelcia




Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Pią 17:01, 02 Mar 2012    Temat postu:



Kobieta w czerni

Horror to jeden z gatunków filmowych zepchniętych do getta taniej rozrywki. Ma nas bawić, strasząc lub obrzydzając, ale nikt nie wymaga od niego większych ambicji. Na szczęście są twórcy, którzy potrafią wyjść poza wąskie definicje gatunku i pozostając wierni formie, dodają do niej nowe znaczenia. Do takich reżyserów z całą pewnością należy James Watkins, autor "Kobiety w czerni".

Remake telewizyjnej produkcji na pierwszy rzut oka wygląda jak klasyka horroru. Pierwsza połowa XX wieku. Wioska leżąca na uboczu. Jej mieszkańcy trapieni są plagą dziwnych śmierci, o których jednak milczą przed obcymi. Mroczne domostwo, pełne sekretów i tragedii z przeszłości. Przyjezdny młody mężczyzna wpada po uszy w tarapaty, nie bardzo wiedząc, co się wokół niego dzieje. Ponura pogoda, kurz i błoto, szaleństwo, śmierć i tajemnicze zjawy. Watkins i scenarzystka Jane Goldman niczego sobie nie żałowali i wykorzystali wszystkie elementy horrorów, jakie tylko udało im się zmieścić w półtoragodzinnym filmie.

Jednak myli się ten, kto sądzi, że za sprawą tych wszystkich klisz "Kobieta w czerni" jest filmem przerażającym bądź oferuje tanią, bezmyślną, ale za to atrakcyjnie brutalną rozrywkę. Watkins, owszem, z powodzeniem buduje klimat niepokoju i tajemnicy, ale na tym poprzestaje. Zdecydował się wykorzystać elementy składające się na horror do opowiedzenia historii o tym, czym jest żałoba. "Kobieta w czerni" jest bowiem próbą zobrazowania cierpienia po stracie ukochanej osoby. Z każdego kadru wyziera niepojęty ból graniczący z szaleństwem; wściekłość, która zaślepia i sprawia, że oddalamy się od bliskich i krzywdzimy niewinnych. Śmierć jest horrorem, z którego nie ma wyjścia.

Pokazanie ludzkiego dramatu tak, by mogli go poczuć widzowie, nie jest proste. Skorzystanie z formy horroru ułatwiło reżyserowi zadanie i Watkins dobrze wykorzystał możliwości gatunku. Obawiam się, że znaczna część osób, spodziewając się "prawdziwego horroru", wyjdzie z kina rozczarowana. No cóż, to ryzyko, które reżyser zdecydował się podjąć. I uważam, że dobrze zrobił.

Obecność gwiazdy w filmie nakazuje wspomnieć o aktorstwie. Daniel Radcliffie za sprawą sagi o Harrym Potterze ma piętno na całe życie. Mimo tego wydaje się, że skutecznie uwalnia się z ograniczeń narzuconych przez oczekiwania publiczności. Nie jest może najzdolniejszym aktorem Wielkiej Brytanii, ale do roli bohatera "Kobiety w czerni" pasował i wywiązał się bez większych problemów z obowiązku podtrzymania na swoich barkach całości.

Koniec końców "Kobieta w czerni" to melancholijny i dość pesymistyczny film o tym, że ból po stracie nigdy nie mija
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hugoberg




Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 18:46, 13 Mar 2012    Temat postu:

16 marca na ekrany kin wejdzie wojenny thriller "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć" - współczesna wersja przygód legendarnego polskiego agenta.



Hans Kloss: Stawka większa niż śmierć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Globox




Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Wto 17:19, 20 Mar 2012    Temat postu:

Igrzyska śmierci (2012)

[Na podstawie powieści Suzanne Collins "Igrzyska śmierci"]



...każdego roku na ruinach kontynentu, który niegdyś nazywany był Ameryką Północną, rozgrywa się bratobójcza walka. Naród Panem wysyła chłopca i dziewczynę z każdego z dwunastu dystryktów, by wzięli udział w Igrzyskach śmierci. Bohaterem Igrzysk zostaje ostatnia osoba, która utrzyma się przy życiu. W przeciwieństwie do przeszkolonych zawodników, Katniss (Jennifer Lawrence) zdana jest wyłącznie na własne instynkty oraz przewodnictwo byłego mistrza (Woody Harrelson). Jeśli kiedykolwiek ma zobaczyć jeszcze rodzinny Dystrykt 12, musi dokonać rzeczy niemożliwych...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cePELEm




Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 11:38, 28 Mar 2012    Temat postu:

Ostatnia miłość na Ziemi



"Ostatnia miłość na Ziemi" to oryginalne połączenie zmysłowego romansu i kina katastroficznego.
Na świecie wybucha tajemnicza epidemia: ludzie stopniowo tracą zmysły. Zaczyna się od węchu, potem dochodzi smak, itd. Zanik każdego ze zmysłów jest poprzedzony gwałtownymi reakcjami emocjonalnymi: przed utratą węchu następuje krańcowe przygnębienie, smaku - dziki głód, słuchu - wściekła agresja. Co gorsza, przed kataklizmem zdaje się nie być ratunku - nie próbuje się tu więc z nim walczyć, nie szuka desperacko antidotum.
Mam wrażenie, że z bardzo intrygującego i oryginalnego pomysłu (bo nie widziałem jeszcze w kinie takiego sposobu wykańczania ludzkości) twórca filmu David Mackenzie wyciąga stosunkowo niewiele. Owszem! Sceny ataków melancholii, zwierzęcego głodu, szaleńczej furii zwiastujące utratę poszczególnych zmysłów są sugestywne i poruszające. Mackenzie słusznie też zauważa, że jesteśmy gatunkiem łatwo się przystosowującym i próbującym sobie radzić nawet w najmniej sprzyjających warunkach. Na więcej jednak wyobraźni mu nie starcza: w rzeczywistości tak niezwykły fenomen jak masowa utrata choćby jednego zmysłu wywołałby konsekwencje daleko głębsze i bardziej zróżnicowane niż te, jakie nam tu przedstawia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz 'Royal' Ochmann
Administrator



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Śro 5:33, 04 Kwi 2012    Temat postu:



Czeski sen [2004]

Krytyka konsumpcjonizmu i kapitalistycznego społeczeństwa, które szczęście głównie znajduje w zakupach, to bardzo popularne tematy. Jednak w filmie ''Czeski sen'' zostały one ujęte w nowatorski sposób.
Autorami filmu jest dwóch studentów praskiej filmówki. Ich przedsięwzięcie było zakrojone na szeroką skalę – zorganizowali całą kampanię reklamową fikcyjnego hipermarketu kuszącego klientów niewiarygodnie niskimi cenami. Zamiast sklepu na przybyłych czekała plandeka rozciągnięta na ustawionym na środku pola stelażu. Cała akcja, od początku do końca, została sfilmowana.
W ten sposób powstał dokument ''Czeski sen'', którego tytuł u naszych południowych sąsiadów przeszedł już do potocznego języka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baba Lila




Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro 21:15, 04 Kwi 2012    Temat postu:


Skowyt

"Skowyt" wydaje się miejscami wręcz zbyt jasny i zbyt prosty w przekazie. Najgorzej jednak, że wyczuwalna jest w nim maniera samego Ginsberga, która tak wielu odrzucała od niego. Widok od strony podwórka" określił ją jako: "wszędobylskość profetycznego, narkotyczno-oratorskiego ja, które nieustannie ma światu do zaproponowania lekcję i cięgiem przywołuje go do porządku". Wydaje się, że to niekorzystne wrażenie powodują przede wszystkim wizualizacje, które poezję próbują przerabiać na prozę, wikłając się przy tym w tanie metafory i tautologie. Trudno powiedzieć, po co w ogóle je wykorzystano. Niesłusznie w tych scenach, w których kamera nie opuszcza Franco, głośno recytującego poemat, brzmi on naprawdę świetnie, ma swój rytm oraz swoją dramaturgię. Słuchając aktora i patrząc na jego gestykulację, od razu widać, że jest to ten rodzaj poezji, która najlepiej brzmi właśnie wtedy, gdy wypowiada się ją na głos, na scenie

James Franco portretuje młodego Allena Ginsberga, poetę i lidera pokolenia bitników. Ginsberg wspomina swoje podróże, romanse i próby odnalezienia autowyzwolenia, które doprowadziły do powstania jego najsłynniejszego dzieła: wiersza . W międzyczasie w San Francisco toczy się proces przeciw wydawcy. Prokurator stara się doprowadzić do zakazu rozprowadzania utworu, podczas gdy obrońca argumentuje, że jest on wyrazem wolności słowa, a wszelkie użyte w nim wulgaryzmy przejawem ekspresji twórczej. Postępowanie przybiera coraz to różne formy od groteskowej po prawdziwie poruszającą w miarę przesłuchań kolejnych świadków. Film jest jednocześnie portretem artysty-renegata, który przełamywał bariery, by znaleźć odkupienie i miłość oraz pobudzającą wyobraźnię przejażdżką po proroczym wierszu, który poruszył pokolenie i odbił się szerokim echem na całym świecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Globox




Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Czw 14:08, 12 Kwi 2012    Temat postu:



The blackout (Zaciemnienie)

Zbliża się Wigilia. Światła miasta gasną, a garstka mieszkańców osamotnionego budynku powoli zdaje sobie sprawę z tego, że znaleźli się w pułapce, zamknięci we własnym domu. Na dodatek nie mogą pozbyć się wrażenia, że w pobliżu czai się coś jeszcze - coś przerażającego i śmiertelnie niebezpiecznego.
Fajny filmek, polecam !)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hugoberg




Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 11:14, 20 Kwi 2012    Temat postu:



Rec 3: Geneza

Film opowiada o losach młodego małżeństwa. Ledwo wzięli ślub i rozpoczęli zabawę weselną, a tu wirus zmienia gości w krwiożercze bestie. Dla państwa młodych rozpoczyna się walka o przetrwanie.

Rec 3 jest prequelem poprzednich części filmu. Jego akcja dzieje się z dala od kamienicy, w której nagrywane są dwie pierwsze części Reca. Daje widzom możliwość poznania przyczyn rozprzestrzeniania się groźnego wirusa.

Podobnie jak w poprzednich częściach akcję oglądamy przez kamerę trzymaną przez jednego z uczestników zdarzeń.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz 'Royal' Ochmann
Administrator



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Pią 16:11, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Dom w głębi lasu (2012)

Piątka przyjaciół jedzie do starej chatki w lesie. Zaczynają się szaleństwa i zabawa. Nie przypuszczają, że wkrótce będą musieli zmierzyć się ze śmiertelnymi pułapkami, które są dla nich tam przygotowane.
Straszy, bawi (do łez) i zaskakuje – wśród horrorów, które pojawiały się ostatnio w naszych kinach, to prawdziwy unikat. Wes Craven by się nie powstydził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cassis Manon




Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 16:19, 27 Kwi 2012    Temat postu:

hugoberg napisał:


Battleship: Bitwa o ziemię 2012

[link widoczny dla zalogowanych]


Dawno nie widziałem tak dobrego, wielopłaszczyznowego filmu, jakim jest "Battleship". To bez wątpienia mój film roku 2012 ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mojamuzyka9598.fora.pl Strona Główna -> Niejednoznaczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 12 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin